niedziela, 2 sierpnia 2015

Śniadanie u Tiffany'ego

Witajcie moi kochani
Powracam po dość długiej przerwie z postem na temat pewnej postaci, którą pewnie większość z was kojarzy, a jeżeli nie to zrobię wszystko aby wam ją przybliżyć. Mowa tutaj o Audrey Hepburn, dla mnie osobie niesamowitej, o niezwykle inspirującym życiorysie i o jej wielkiej roli. Nie chcę wam tutaj przedstawiać jej biografii gdyż nie jestem w tej sprawie ekspertem, ale chciałabym się odnieść do jednego z najbardziej kultowych filmów dwudziestego wieku, czyli do ,, Śniadania u Tiffany'ego ", w którym Audrey zagrała główną rolę, co sprawiło że jej życie wywróciło się do góry nogami. Kobiety chciała wyglądać tak jak Holy, żyć i imprezować tak jak ona. Tutaj właśnie wypłyną styl Audrey, bardzo klasyczny i elegancki, który wcześniej był dla ludzi obojętny. Film powstał na podstawie książki Trumana Capote o tym samym tytule i od razu wzbudził sensację. Jak na tamte czasy historia ta była niesamowicie odważna i tak naprawdę na początku nikt nie wróżył reżyserom takiego sukcesu. Scena w której Holy odwiedza swojego przyjaciela, a ma na sobie tylko szlafrok, przeszła do historii. Audrey naprawdę wspaniale zagrała Holy, dziewczynę tajemniczą, dziwną, bardzo bezpośrednią, choć ta rola nie była jej pisana, gdyż Truman Capote gdy dowiedział sie o ekranizacji swojej powieści, bardzo chciał by tą rolę zagrała jego przyjaciółka Marlin Monroe. Holy jest genialną zarówno w książce jak i w filmie. Książka nie należy do najłatwiejszych w odbiorze, jest to dzieło, które ukazuje talent autora i zapomocą dość banalnej historii, porusza wiele tematów tabu.
Osobiście jestem zafascynowana tą historią. Film skradł moje serce a książka zmusiła do rozmyśleń. Obydwie pozycję zdecydowanie polecam :) Do następnego posta <3
Z.
      

1 komentarz:

  1. Dużo ludzi ma fazę na Audrey Hepburn, a ja nie wiem o co chodzi. Chociaż tak samo nie wiedziałam o co chodzi z Tumblr, a teraz samo się od niego uzaleźniłam.

    Zapraszam na konkurs!
    Veronica Memories- Klik

    OdpowiedzUsuń

Blogowe marzenie to:
mieć prawdziwych czytelników, którzy lubią i obserwują bloga ze względu na treść i całokształt a nie coś za coś
Czytamy wszyściutkie komentarze i bardzo lubimy je czytać i z chęcią odpowiemy na wszystkie pytania.