Witajcie
Korzystając z chwili wolnego czasu nadrabiam zaległości w lekturach . Szukając czegoś ciekawego do poczytania sięgnełam po książkę Erica Emanuela - Schmita i muszę przyznać, powieść pochłonęła mnie bez reszty ... Dziś przychodzę do was z jej recenzją w celu zachęcenia was do jej przeczytania, pomimo jej grubości, w szkole jedne z moich kolegów nawet zapytał się mnie czy czytam Biblię, co mnie bardzo rozbawiło
Eric Emanuel - Schmit w powieści pod tytułem ,,Papugi z placu d"arrezo porusza temat miłości, lecz w bardzo nietuzinkowy sposób. Zadaje sobie pytanie: Co tak naprawdę możemy nazwać miłością ? Czy każdego człowieka możemy uszczęśliwić w taki sam sposób? Ile jest rodzajów miłości? Czy ludzie umieją się bez niej obejść ? co nasuwa pytanie: Czy ona istnieje? Gdzie jest granica pomiędzy miłością a nienawiścią?
Książkę czyta się bardzo szybko, dzięki sposobie w jaki jest napisana. Składa się z opowiadań, występuje tam kilku głównych bohaterów, których historie przewijają się przez cały czas powieści . Bohaterami są mieszkańcy placu d"arrezo, którzy są bardzo samotni, poszukują miłości, jednocześnie ją od siebie odpychając lub niedostrzegając jej. Książka zmusza do refleksji. Sama jestem nią zafascynowana... Zdecydowanie polecam. Do następnego wpisu./Z.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Blogowe marzenie to:
mieć prawdziwych czytelników, którzy lubią i obserwują bloga ze względu na treść i całokształt a nie coś za coś
Czytamy wszyściutkie komentarze i bardzo lubimy je czytać i z chęcią odpowiemy na wszystkie pytania.